Czy ustawa „PKS-owa” bublem?
Samorządy w sposób ewidentnie oszczędny wyciągnęły ręce po rządowe dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
Do rozdysponowania było zapowiedzianych 300 mln zł, a wykorzystano zaledwie ok. 18 mln zł. Dlaczego? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Oficjalnie dominuje wersja, że w czasie sezonu urlopowego było za mało czasu na przygotowanie odpowiednich dokumentów i wystąpienie ze stosownymi wnioskami. Nabór wniosków ogłoszono 1 sierpnia, a skończył się on już 12 sierpnia. Kolejnym argumentem JTS był, fakt, że termin wypadł w połowie roku budżetowego, a wszystkie wydatki zostały już zatwierdzone i trudno, ich zdaniem, w nich teraz coś zmieniać. A w rzeczywistości to najprawdopodobniej ustawa rozminęła się z faktycznymi zapotrzebowaniami samorządów, które nie zgromadziły na ten cel określonych środków.
Rząd twierdzi natomiast , że dopiero druga tura składnia wniosków o dopłaty do nowych, deficytowych połączeń autobusowych (która ma już ruszyć w październiku br.) pokaże rzeczywiste zainteresowanie samorządów. Tym razem na rok 2020 zaplanowano na dofinansowanie połączeń 800 mln zł.